Odszkodowanie za opóźniony lot Ryanair
Ilość opóźnionych połączeń lotniczych jest z pewnością duża mniejsza niż np. na kolei. Ilekroć podróżuję polskimi pociągami, to fakt przyjazdu składu na czas dziwi mnie dziś bardziej niż spóźnienie. Dużo boleśniej odczuwamy to mając w perspektywie wielogodzinne oczekiwanie na następny samolot do domu. Jeśli przewoźnik lotniczy nawali z własnej winy, a długość opóźnionego lotu potrwa dłużej niż 3 godziny, wtedy przykra sytuacji może okazać się szansą.
Opóźniony lot - studium przypadku 🙂
Podczas naszej podróży powrotnej ze Sztokholmu Arlanda do Krakowa Balice w styczniu 2023 r. mieliśmy okazję doświadczyć znikomej przyjemności koczowania na lotnisku. No, może trochę przesadzamy, ale jednak 5 godzin oczekiwania na lot niemiłosiernie nam się dłużyło. Po wielu komunikatach ze strony lotniska i przewoźnika, zmianach numerów bramek i w końcu kart pokładowych, odlecieliśmy z ponad 3 godzinnym opóźnieniem. Na miejscu w Krakowie zameldowaliśmy się dokładnie 2 minuty po przekroczeniu magicznej granicy 3 godzin, co dało nam pewne możliwości w ubieganiu się odszkodowanie. Nie zawahaliśmy się wystąpić do przewoźnika w tej sprawie. Efekt poniżej:
Jak widać, warto poświęcić trochę czasu na opisanie zaistniałej sytuacji. W odpowiedzi, Ryanair uznał swoją winę i przelał nam ww. kwotę (za bilety dla 2 osób w dwie strony zapłaciliśmy 180 zł 🙂 Przewoźnik ma szereg zobowiązań wobec pasażerów, o czym szerzej przeczytacie na rządowej stronie https://konsument.gov.pl/opozniony-odwolany-lot/
Biorąc pod uwagę, że wyjazd kosztował nas 3000 zł, po odliczeniu odszkodowania wyszło po 300 zł na osobę. Jak na 3 dniowy wyjazd do Szwecji, całkiem ekonomicznie 🙂