Sycylia Zachodnia: atrakcje, zwiedzanie, historia
Zwiedzanie Sycylii Zachodniej w 7 dni było intensywnym doświadczeniem. Przed wyjazdem przygotowaliśmy sobie ramowy plan naszej wyprawy, który w większości udało nam się zrealizować. Sporym ułatwieniem było przemieszczanie się pomiędzy atrakcjami wynajętym samochodem. Trzeba jednak przyznać, że wypożyczenie samochodu było też prawdziwym wyzwaniem. A co udało nam się odwiedzić? Zobaczcie sami.
SPIS TREŚCI
- Sycylia Zachodnia atrakcje
- Wjazd kolejką na Etnę
- Taormina – muzeum pod chmurką
- Savoca – sycylijski motyw Ojca Chrzestnego
- Syrakuzy – dom Archimedesa
- Noto – średniowieczne miasto zabytek
- Modica – fabryka czekolady
- Ragusa – perła w dolinie Noto
- Marzamemi – smak morza
- Podróż na koniec Sycylii
Kuchnia sycylijska - Cannoli
- Cassatella di sant’Agata
- Cornetti
- Brioche con gelato
- Pizza i pasta
- Arancini
Wypożyczenie auto na Sycylii
Podsumowanie
- Wjazd kolejką na Etnę
Sycylia Zachodnia: atrakcje
Wjazd kolejką na Etnę
Gwóźdź programu. Za wszelką cenę chcieliśmy zrealizować plan postawienia nogi na Etnie, co jak się okazało, wcale nie było takie łatwe. Pogoda w rejonie wulkanu jest bardzo kapryśna. Mieliśmy doskonały widok na bieżącą sytuację, ponieważ pierwsze trzy dni naszego pobytu spędziliśmy w miejscowości Giarre, ok. 30 km od Etny. Wjazd kolejką na Etnę, na poziom 2500 m n.p.m. ze schroniska Rifugio Sapienza kosztował 52 euro od osoby (dziecko 30 euro). Niemało, ale było warto.
Taormina - muzeum pod chmurką
Taormina to urokliwa miejscowość słynąca z unikatowej średniowiecznej zabudowy. Kiedy przybyliśmy na miejsce lało tak, że okoliczne pagórki były całkowicie za chmurami. Na szczęście nie wycofaliśmy się – chwilę później pogoda się wyklarowała. Taormina to jedna z największych atrakcji Sycylii.
Savoca - sycylijski dom Ojca Chrzestnego
Savoca to niewielka mieścina na północ od Taorminy. Położona pośród wzgórz robi niesamowite wrażenie. W roku 1971 kręcono tu Ojca Chrzestnego, a motywy z filmu widoczne są na każdym kroku. Warto na chwilę przysiąść w kawiarni i podziwiać przepiękne widoki. My trafiliśmy na karczemną ulewę, którą zwieńczyła przepiękna tęcza.
Syrakuzy - dom Archimedesa
Zwiedzanie Sycylii Zachodniej bez odwiedzenia Syrakuz? Nie! Na wizytę w mieście trzeba poświęcić cały dzień. Szczególnie urokliwa jest wyspa Ortygia, wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Zwartą ekipą 6 osób, z czego dwóch miało 1 i 6 lat, przemierzyliśmy łącznie 12 km. Syrakuzy oddają prawdziwy klimat Włoch, gdzie aromat kawy czuć na każdym kroku. Tam też poznaliśmy znaczenie słowa sjesta.
Noto - średniowieczne miasto zabytek
Noto – miejscowość o kilkusetletniej, burzliwej historii. Położona jest niedaleko Syrakuz. Centrum wpisane jest na światową listę UNESCO i nie ma w tym nic dziwnego. Wielowiekowe obiekty robią ogromne wrażenie. Co ciekawe, w roku 1693 miasto nawiedziło trzęsienie ziemi, całkowicie je niszcząc. Odbudowano je 12 km dalej.
Modica - fabryka czekolady
Modica to jedno z najpiękniejszych miast Sycylii. Centrum również zostało wpisane na listę UNESCO. Oprócz walorów historycznych, Modica słynie z oferty kulinarnej, w tym produkcji czekolady. Jednym z celów naszej wycieczki było Muzeum Czekolady, które… zamknęli nam przed nosem. Po wypiciu kawy, zjedzeniu kolejnego już cannoli (popularny sycylijski deser) poszliśmy na degustację wspomnianych czekolad. A potem pokonaliśmy kilkaset schodów na szczyt miasta, aby dotrzeć do punktu widokowego. Jak widać, opłaciło się.
Ragusa - perła w dolinie Noto
Miasto na wzgórzu położone w malowniczej dolinie Noto. Jego centrum także znajduje się na liście UNESCO. Warto skorzystać z objazdowej wycieczki, która kosztuje ledwie 5 euro, a oferuje przejazd przez najciekawsze atrakcje miasta. Kursuje co godzinę. My spóźniliśmy się 5 minut, a że było już dość późno, postanowiliśmy nie czekać na następną turę i poszliśmy zwiedzać na nogach.
Marzamemi - malownicza osada rybacka
Marzamemi to kolorowa rybacka miejscowość, naszpikowana restauracjami, kawiarniami i sklepami pełnymi różnych sycylijskich wyrobów. Właśnie ze względu na swój niesamowity klimat, w sezonie bywa tu bardzo tłoczno. Zapamiętamy ją z marsza, którego grały nasze kiszki. Do Marzamemi przyjechaliśmy o 15.20, a sjesta trwa tu od 15-19… Cała wioska zamknięta, oprócz 2 kawiarni i kilku sklepów. Na szczęście cannoli uspokoiło nasze żołądki.
Podróż na koniec Sycylii - wyspa Isola delle Correnti
Podróż na południowy kraniec Sycylii, tam gdzie Morze Jońskie spotyka się ze Śródziemnym była ciekawym spotkaniem z naturą. Isola delle Correnti, to niewielka wysepka, na której w roku 1865 wybudowano latarnię morską. Niestety dostęp do niej jest ograniczony. Tuż obok znajduje się jeden z symboli tego miejsca – statua Chrystusa Odkupiciela. Jak zauważyliśmy, to idealna miejscówka na spożywanie różnego rodzaju trunków. 🙂 A gdzieś w oddali, leży inna wyspa: Malta, o której również przeczytacie na naszym blogu.
Kuchnia sycylijska - czego spróbować?
Możliwości jest bardzo wiele, zarówno po stronie słodkiej jak i wytrawnej. Jeśli jesteście w terenie, to koniecznie weźcie pod uwagę sjestę. Niestety w różnych miejscach jej czas jest inny. Z reguły to 13-17, ale jak wspominaliśmy, trafialiśmy też na przedział 15-19. Odpoczywają i tyle. Własny prowiant na drogę był więc wskazany.
Cannoli
Cannoli to tradycyjny sycylijski deser, składający się z chrupiącej rurki nadzianej kremem z serem ricotta. Cena ok. 3 euro. Wchodziło, jak marzenie.
Cassatella di sant'Agata
Ciastko pieczone na cześć św. Agaty, męczennicy, która wg legendy, odmówiła zalotów młodemu konsulowi, za co wtrącono ją do lochów i odcięto pierś. Stąd jego kształt. Historia tragiczna, ale ciacho pyszne. Cena 3 euro.
Klasyczne cornetti
O włoskich rogalikach można pisać książki, ale koń jaki jest każdy widzi, więc ich opis sobie tu darujemy. 🙂 Idealne do porannej kawy.
Brioche con gelato
Brioche con gelato to nic innego jak lody podawane w słodkiej, drożdżowej bułce. Chyba najmniej nam podeszły, a ich cena oscylowała w granicach 5 euro.
Pasta, pizza
Makaronów jedliśmy sporo. Warto spróbować np. Pasta alla Norma – makaron z pomidorami, bakłażanem i ricottą. Na stole nie mogło również zabraknąć Spaghetti Bolognese. Okazało się, że to drugie my sami robimy dużo smaczniejsze i nie trzeba za nie płacić 15 euro.
Arancini
Arancini to sycylijski fast food. Kulki ryżowe przypominające pomarańczę (od niej nazwa) smażone na głębokim oleju z nadzieniem mięsnym, pistacjowym, serowym z szynką lub ze szpinakiem.
Wypożyczenie auta na Sycylii
Za wypożyczenie samochodu, którym przejechaliśmy łącznie 720 km, zapłaciliśmy 750 zł + 300 zł za ubezpieczenie + paliwo. Ubezpieczenie jest tu absolutnie koniecznie (przed rozpoczęciem wynajmu zawsze zróbcie pełną dokumentację fotograficzną auta!).Podsumowanie
A tak prezentuje się finansowe podsumowanie wyjazdu na Sycylię:
Bilety w dwie strony kosztowały nas po 450 zł/os. (w tym dodatkowa walizka na pokładzie). Do samolotu zapakowaliśmy jeszcze bezpłatnie wózek, fotelik i siedzisko. Dzięki temu, nie musieliśmy ich wypożyczać w trakcie wynajmu auta i finalnie zaoszczędziliśmy na tym jakieś 500 zł (dla dzieci do 2 roku życia, w zależności od przewoźnika, można bezpłatnie zabrać dodatkowe akcesoria). Wypożyczenie samochodu, wraz z paliwem i ubezpieczeniem: 1500 zł Na noclegi poszło 3500 zł, ale to w podziale na towarzyszącą nam parę znajomych. Marta, Wojtek – pozdrawiamy i raz jeszcze dzięki za wspólny wyjazd. 🙂 Cała impreza na naszą czwórkę, wraz z niezliczoną ilością lokalnych potraw i pamiątek, zamknęła się w kwocie 8000 zł. Czy to dużo, czy mało, to każdy już musi ocenić sam.