Sandomierz na weekend - nocleg, zwiedzanie, atrakcje i kulinaria
Zastanawiacie się nad kierunkiem na krótki i spokojny wyjazd? Sandomierz na weekend będzie idealnym wyborem, choć trzeba przyznać, że pora roku ma tu spore znaczenie. Sandomierz oferuje atrakcje różnej maści od ciekawej architektury i przeróżnych obiektów do zwiedzania, przez piękne rzeźby natury aż po przerażające historie licznych morderstw… Księdza Mateusza nie spotkaliśmy, ale wpływ serialu na okolicę jest bardzo wyczuwalny.
Przedstawiamy naszą propozycję najciekawszych miejsc w Sandomierzu, które odwiedziliśmy z dwuipółletnim, małym żołnierzem. Na często zadawane przez niego pytanie: czy Paweł chce coś zjeść? Odpowiedź z reguły była tylko jedna: TAK. Próbowaliśmy więc różnych specjałów – o nich też małe co nieco będzie. 🙂
Stoi w centralnym miejscu Starego Miasta. Powstał w XIV w. na planie kwadratu. Z biegiem lat Ratusz rozbudowano, a widoczną wieżę dołożono w XVII stuleciu. Mieści się tu Muzeum Okręgowe, Urząd Stanu Cywilnego, Klub Lapidarium oraz wyjście z Podziemnej Trasy Turystycznej. Od 2017 r. wraz innymi obiektami zespołu architektoniczno-krajobrazowego uznany za Pomnik Historii.
Podziemna Trasa Turystyczna w Sandomierzu
Około 500 metrowy ciąg korytarzy, komnat i komór, w których kiedyś znajdowały się magazyny kupieckie. Drążenie podziemnego labiryntu umożliwiały zalegające w tym rejonie pylaste skały osadowe w postaci lessu. Pod koniec XX w. połączono część komór, dzięki czemu zwiedzający mogą dziś podziwiać Sandomierz od spodu.
Sandomierz na weekend
Prace zbrojeniowe, zabezpieczające podziemne chodniki trwały kilkanaście lat. Zostały wykonane przez górników z Bytomia przy naukowej współpracy pracowników AGH z Krakowa. Wejście do podziemi znajdziecie z prawej strony Kamienicy Oleśnickich (Rynek 10). Cena w zależności od sezonu waha się w okolicach 20 zł. Nam się podobało 🙂
Brama Opatowska
Jedyna zachowana brama wjazdowa do miasta, stanowiąca dziś świetny punkt widokowy. Wzniesiono ją w wieku XIV z fundacji króla Kazimierza Wielkiego. Wieża ma 30 metrów wysokości, a wstęp na taras kosztował nas 8 zł/os.
Kamienica Oleśnickich
Jedna z najlepiej zachowanych kamienic mieszczańskich, której korzenie sięgają XVI w. Wg kart historii, w roku 1570 zawarto w nim tzw. zgodę sandomierską (pakt wzajemnej tolerancji) – podpisany pomiędzy kalwinami, luteranami i braćmi czeskimi, uważany dziś za najstarszy dokument ekumeniczny w Europie. Mieci się tu Poczta Polska, część Muzeum Okręgowego oraz wejście do Podziemnej Trasy Turystycznej.
Dom Jana Długosza
Gotycka budowla wzniesiona z inicjatywy Jana Długosza w roku 1476. Przeznaczona dla księży mansjonarzy, służących w kolegiacie. Od prawie 80 lat mieści się tu Muzeum Diecezjalne. Znajdziecie w nim zbiory o różnym charakterze – od typowo związanych ze sferą duchowości przez elementy wystroju wnętrz epoki aż po malarstwo Jacka Malczewskiego. Wstęp 8 zł.
Nasz mały towarzysz dostał nawet darmowy, pamiątkowy magnes, po tym jak próbował przybić pieczątkę na rękę, ale przypadkowo uszczypnął sobie skórę. Takiego ryku pewnie dawno w Domu Długosza nie było. Sytuację uratował, a właściwie uspokoił opiekujący się tym miejscem ksiądz. Dzięki!
Zamek Kazimierzowski w Sandomierzu
Niegdyś stał w tym miejscu zamek drewniany, otoczony później fosą. Rozkwit Sandomierza, a przez to i podniesienie rangi warowni nastąpiło po rozbiciu dzielnicowym w 1138 r. Miasto zostało wtedy stolicą księstwa dzielnicowego. Murowany zamek, to już czasy Kazimierza Wielkiego, który jak pewnie pamiętacie z historii zastał Polskę drewnianą a zostawił murowaną. Trudno o lepszy przykład takich właśnie działań. Na przestrzeni kolejnych wieków budowla zmieniała swój wizerunek, będąc wielokrotnie przebudowywana. Znamienną datą w dziejach miasta jest rok 1656, gdy wycofujący się z miasta Szwedzi wysadzili część zamku.
Choć udało się go odbudować, to burzliwe dzieje wieku XVIII ponownie wpłynęły na losy rezydencji królów Polski. Po konfederacji Barskiej w 1768 r. zniszczenia warowni dokonała tym razem armia rosyjska. W czasach zaboru austriackiego, zamek pełnił rolę więzienia i sądu. Po kolejnych przebudowach funkcje więzienne zachował aż do 1959 r. Od połowy lat 80′ swoją siedzibę w zamkowych wnętrzach ma Muzeum Okręgowe.
Zamek zdobyliśmy bez większych trudności, płacąc za wstęp 20 zł. 🙂 Czy można zaliczyć go do obowiązkowych punktów zwiedzania na turystycznej mapie miasta? Mamy wątpliwości. Jak na dawną rezydencję władców Polski, liczyliśmy chyba na ciekawszą i bogatszą ekspozycję. Zestawienie go ze wspomnianym wyżej Domem Długosza zdecydowanie wypada na korzyść tego drugiego.
Sandomierskie szachy
Bazylika katedralna Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu
Podobnie, jak wiele innych ważnych obiektów Sandomierza, gotycką kolegiatę również wzniesiono w wieku XIV (1360), choć miejskie archiwalia wskazują na istnienie w tym miejscu świątyni już 200 lat wcześniej. Na 600 lecie swojego powstania, w roku 1960 papież Jan XXIII nadało jej tytuł honorowy bazyliki mniejszej.
Sandomierz na weekend
Pałac Biskupi
Tam nie weszliśmy 🙂 Pałac biskupi powstał w 1864 r., kilkadziesiąt lat po ustanowieniu diecezji sandomierskiej. Co ciekawe, 12 czerwca 1999 r., podczas swojej pielgrzymki do Polski, przebywał w nim Jan Paweł II. Tego dnia na sandomierskich błoniach papież odprawił dla pół miliona wiernych mszę świętą. Zdjęcia z tamtego wydarzenia odnajdziecie w wielu miejscach w mieście.
Kościół św. Jakuba
Co zwiedzać w Sandomierzu? Lista atrakcji jest naprawdę długa. Kościół o bardzo długim rodowodzie historycznym, sięgającym XIII wieku. Dzisiaj mieści się tu Klasztor oo. dominikanów. Ze świątynią Jakuba wiąże się wiele miejscowych legend. Jedna z nich wspomina o rosnących przy kościele lipach, zasadzonych przez jego fundatora – Jacka Odrowąża. Sęk w tym, że podobno posadzono je korzeniami do góry, a mimo to wyrosły. Wydarzenie uznane wręcz za cud, miało wpłynąć na właściciela gruntu – Konrada, aby zgodził się sprzedać go pod budowę kościoła.
Wiedzieliście, że św. Jacek Odrowąż jest jedynym Polakiem spoglądającym z kolumnady Berniniego na Placu św. Piotra w Watykanie?
Wąwóz św. Jacka Odrowąża
Podczas gdy wieczorem 2/3 ekipy odpoczywało już w najlepsze w swoim pokoju, jeden osobnik wybrał się na nocne zwiedzanie Sandomierza. Zapuścilibyście się w takie uliczki, mając na uwadze liczbę tutejszych morderstw? 😉
Kościół św. Michała Archanioła
Widok z tarasu na Bramie Opatowskiej
Świątynię wzniesiono w latach 1686-92, dawniej mieścił się w niej zakon sióstr benedyktynek. Od ponad 100 lat budynki klasztorne oraz kościół użytkowane są przez Wyższe Seminarium Duchowne w Sandomierzu.
Kościół pw. Nawrócenia św. Pawła
Kościół liczący już prawie 800 lat należy do najstarszych obiektów w Sandomierzu. Znajduje się niedaleko Wąwozu św. Jadwigi. Wraz z kościołem jakubowym leży na trasie Małopolskiej Drogi św. Jakuba.
Collegium Gostomianum
Jedna z najstarszych szkół średnich w Polsce (1602). Niegdyś funkcjonowało w nim kolegium jezuickie, które przemianowano na szkołę świecką po likwidacji zakonu. W podziemiach Collegium znajdują się katakumby, a niedaleko nich, w osobnej części, urządzono szatnię dla uczniów. Ciekawa lokalizacja prawda?
Wąwóz Królowej Jadwigi w Sandomierzu
Sandomierz na weekend
Matka Natura i jej dzieło w pełnej okazałości. Okrzyknięty najpiękniejszym wąwozem na ziemi sandomierskiej, ma ok. 500 m długości i 10 m szerokości. Został wydrążony przez spływającą wodą, szukającą drogi ujścia przez lessowe zbocze. Po deszczu bywa tu grząsko – szpilki raczej niewskazane. Wybierając się do Sandomierza, zwiedzanie też i takich miejsc koniecznie trzeba zaliczyć.
Ucho Igielne - Furta Dominikańska
Znajdziecie ją przy ul. Zamkowej. Jedyna pozostała furta z dawnych murów obronnych. Skąd nazwa? Ucho i igła nie są raczej trudne do rozszyfrowania, natomiast dominikańska wiąże się z zachowaniem komunikacji pomiędzy 2 klasztorami. Furta, ze względu na swoje niewielkie rozmiary pełniła również rolę bezpieczeństwa, umożliwiając szybką ucieczkę lub schronienie w mieście. I jak to zwykle bywa w niebezpiecznym Sandomierzu, i tu może spotkać Was niebezpieczeństwo. Podobno brama zamyka się, gdy przechodzi przez nią osoba z nieczystym sumieniem!
Kiedy przekraczaliśmy ją pierwszy raz, trochę się obawiałem o niewinność 3 członka załogi. Szczęśliwie brama nawet nie drgnęła. Uff 🙂
Pierścień z krzemieniem pasiastym
Kolejny punkt na liście Sandomierz – atrakcje turystyczne. Pomysłodawcą postawienia tu ważącego 80 kg pierścienia był Cezary Łutowicz, sandomierski artysta, który w 1972 r. jako pierwszy wykorzystał krzemień pasiasty w biżuterii (jego pracownia jest tuż obok). Pierścień zrobiono ze stali, a sam kamień z miejskim herbem waży 30 kg. Co ciekawe, w ubiegłym wieku krzemień powszechnie wykorzystywano do utwardzania dróg. Dopiero z czasem zainteresowali się nim jubilerzy, a biżuterię z kamieniem w charakterystyczne pasy nosili m.in. Victoria Beckham, Boy George i Robbie Williams. Krzemień pasiasty występuje głównie w rejonie Sandomierza i Ostrowca Świętokrzyskiego. Lokalne władze wyczuwając wielki potencjał marketingowy uczyniły z niego swój towar eksportowy i wizytówkę regionu.
Kozie schodki - punkt widokowy
Różnica poziomów to w tym wypadku 23 metry. Proponowaliśmy Pawełkowi, żeby zszedł i zobaczył, co słychać na dole, ale nie chciał 🙂 Z góry dostrzeżemy pobliski plac Papieski, Wisłę, a w sprzyjającą pogodę również Góry Pieprzowe. Kozie schodki łączą część zabytkową miasta z zielonymi terenami Sandomierza.
Ksiądz Mateusz...
Celowo zostawiliśmy serial na sam koniec. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że dzięki Mateuszowi Żmigrodzkiemu i jego nieprzeciętnemu talentowi do wiązania faktów, Sandomierz stał się… głównym ośrodkiem do walki z przestępczością zorganizowaną 🙂 Serial produkowany jest od 2008 r., ale tylko w części kręcony jest w mieście. Sceny realizowane są w większości w Warszawie. Na przykład słynna plebania oraz komenda policji znajdują się w Radości (osiedlu w stolicy). Pracę biurową mundurowych nagrywano także w budynkach należących do Muzeum Pałacu Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie. Sandomierz pozostaje więc głównie tłem serialu. Pewnie nie tylko my daliśmy się wkręcić, bo kiedy zapytaliśmy miejscowych o wspomnianą plebanię, ich twarz przypominała minę słynnego Siary z Killera.
Co zobaczyć - mapa atrakcji Sandomierza
Co i gdzie zjeść w Sandomierzu?
W Starej Piekarni - ul. Księdza Antoniego Rewery
Uznana przez portal Trip Advisor za najlepszą restaurację w Sandomierzu. Powstała 10 lat temu, w miejsce dawnej piekarni. Przyciąga klimatem i atmosferą, ale przede wszystkim pysznym jedzeniem. Ciągle wypieka się tu tradycyjne pieczywo, o czym mógł przekonać się nasz mały towarzysz. Kiedy tak chodził w kółko bez celu, mamrocząc ciągle, że jest głodny i robiąc nam przysłowiową siarę, Pani ekspedientka ulitowała się nad nim i dała mu bułkę. Wystarczyło tylko na 10 minut.
Stołowaliśmy się tam dwukrotnie. Nasze podniebienia szczególnie połechtały pyszna Zalewajka Opatowska, bulwy i gołąbki z kaszą. Trochę mniej żur i Zlepieńce Lasowieckie. Proponujemy usiąść możliwie najbliżej kasy i piecyka. W chłodne dni przy drzwiach wejściowych i w środkowej części jest dość zimno. Co ciekawe, restauracja bywa okresowo zamknięta, głównie w zimowym okresie. Pewnie to specjalnie na nasz lutowy przyjazd, właściciele zdecydowali zrobić wyjątek i otworzyli lokal. Dziękujemy! 😉
Żur Piastowski
Zalewajka Opatowska
Bulwy
Gołąbki z kaszą
Cafe PTTK - Rynek
Kawiarnia PTTK znajduje się tuż przy Rynku. Ustrzelenie w niej wolnego miejsca, szczególnie przy przedniej barierce na tarasie, z bezpośrednim widokiem na starówkę, może być trudne (nam się nie udało). Niestety ciasta nas nie powaliły.
Sandomierz na weekend - nocleg
Gdzie znaleźć nocleg w Sandomierzu? Ulokowaliśmy się na 1 noc w Pensjonacie Sandomiria, przy ul. Podwale Górne 10. To rzut beretem do Rynku i głównego deptaka. Musimy przyznać, że warunki były naprawdę dobre, choć cena do najniższych nie należała (200 zł za dobę). Na szczęście realizowali bon turystyczny.
Sandomierz przypomina nam urokliwą Pszczynę, równie dobrze pasującą na weekendowy wyjazd. O Perle Górnego Śląska oraz jej okolicy, przeczytacie w naszym wpisie, o tu: Pszczyna – atrakcje i ciekawe miejsca. Przewodnik.
Zachęcamy do oceny i komentowania naszego artykułu. To nieoceniona pomoc w tworzeniu kolejnych treści.
4.8/5 - 28 głosów --> OCEŃ WPIS
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.