Dwa lata blogowania za nami, a ile jeszcze przed nami?
Drugi sezon zabawy z blogowaniem powoli dobiega końca
Podróżowania i odkrywania świata nigdy za wiele, a mijający rok pod tym względem nie był zły.
Do naszej listy stolic dołożyliśmy betonową Skopje. Tygodniowy wyjazd do Macedonii z małym dzieckiem był ciekawym przeżyciem, o lata świetlne różniącym się od naszego BalkanTrip z 2018. Wtedy siku i kupa nie były jeszcze na I planie.
Zakończyliśmy trwający 5 lat projekt Korona Gór Polski. Na osi czasu przebiegał przez wiele różnych życiowych perypetii. Gdy 12 sierpnia stanęliśmy na Rysach, poczucie dumy rozpierało nas bardziej niż późniejsze zadowolenie z wyjścia z grupy reprezentacji Polski na Mundialu. Ostatnie kroki w 28 etapowej przygodzie uwieczniliśmy na taśmie filmowej, która dostępna jest w youtubowej wypożyczalni.
Byliśmy też w pięknym Sandomierzu, kopernikowym Toruniu, na weryfikacji w Warszawie i na ruskich rogatkach w Krynicy Morskiej, jadąc przy okazji przez sztandarowy projekt PiS, czyli Kanał na Mierzei Wiślanej. Opis tych miejsc, już częściowo gotowy, niedługo znajdzie się na blogu.
A co planujemy w nadchodzących 365 dniach Jest tego trochę
Trzasnąć 2-3 kolejne stolice. Jedna z nich zbliża się wielkimi krokami.
Korona Gór Polski nie pożegnała się z nami na zawsze. Mamy już drugą książeczkę, z silnym postanowieniem wytyczenia nowych dróg na górę. No dobra, może po prostu zdobycia szczytów innym szlakiem
Do Korony dołożyliśmy Diadem, czyli 80 górskich celów. Jeśli 28 zdobyliśmy w ciągu 5 lat, to ile zajmie nam wejście na 80? Ale to nie wyścig, więc czas nie jest w tym przypadku najważniejszy.
W styczniu swoją premierę będzie miał cykl wpisów o Pszczynie. Perła Górnego Śląska skrywa wiele tajemnic, ciekawostek i magicznych historii. Tematów nam nie zabraknie.
Zbliża się również wydarzenie nie tyle podróżnicze, ile sportowe. W marcu, w Toruniu odbędą się Mistrzostwa Świata Masters w lekkiej atletyce.
Dla wyjaśnienia, to impreza dla tych, którzy mogą już startować na Prezydenta RP, czyli mają minimum 35 lat.
Człowiek myśli, Pan Bóg kreśli. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko osiągnięcie linii mety w większości tych zamierzeń stanie się faktem.
I tego Wam życzymy w Nowym Roku. Realizacji swoich planów, małych i dużych, aby każdy 31 grudnia 2023 mógł powiedzieć: Ten rok był lepszy od poprzedniego!
5/5 - 1 głosów --> OCEŃ WPIS
Subscribe
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności