Zamek w Niedzicy wiele już widział. Był świadkiem morderstw, błąkających się duchów, rzucanych czarów i uroków. Gościł też sławy kinematografii, ale przede wszystkim był gospodarzem naszej wizyty. I, nie zawiódł 🙂
Garść historii
Warownia leżąca nad Jeziorem Czorsztyńskim sięga swoimi korzeniami XIV wieku. Zamek wielokrotnie zmieniał właścicieli, głównie jednak pozostawał w rękach węgierskich, będąc jednocześnie strażnicą na granicy z Polską.
Po I wojnie światowej zamek znalazł się na terytorium naszego kraju. W 1948 roku rozpoczęto szeroko zakrojone prace konserwatorskie, dzięki którym stworzono muzeum wnętrz i historii regionu oraz krótką trasę zwiedzania.
Dzisiaj, pieczę nad warownią sprawuje Stowarzyszenie Historyków Sztuki. Warto podkreślić, że placówka nie jest instytucją państwową czy samorządową i utrzymuje się jedynie z wpływów z biletów oraz datków SHS. Znajduje się tu Dom Pracy Twórczej, z udostępnionymi pokojami gościnnymi i małą restauracją.
Zamek w Niedzicy - legendy
Legenda o Białej Damie wiąże się z księżniczką Brunhildą, którą z wieży prosto do studni zrzucił jej własny mąż – Bogusław (Bolesław?). Podobno nie mógł już znieść jej ciągłych żalów i narzekań (może i trochę przesadził, ale ileż można wytrzymać? 🙂 Od tamtej pory pojawia się i straszy w zamkowych murach. Książę, nie potrafił sobie wybaczyć tego czynu i nawet po śmierci, całymi nocami snuje się po zamku prosząc Brunhildę o przebaczenie. Wg różnych relacji, widziano ich razem przy feralnej studni. Kobieta jednak wybaczyła…
Niewielu z odwiedzających zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie czyha na nich po przekroczeniu bram zamczyska! Podobno skała, na której stoi, ma w sobie ogromną szczelinę. Wg legendyma ona pogrzebać warownię z powodu rzuconej nań klątwy… Niegdyś, Pieniny wielokrotnie były świadkiem najazdów Tatarów. Pewnego razu, przed hordami dzikich złoczyńców uciekała grupa zakonnic. Jedna z nich, nie wytrzymując trudów wędrówki postanowiła schronić się w zamku. Jego właściciel, biesiadując w najlepsze, ani myślał zezwolić młodej zakonnicy na przekroczenie zamkowych bram. Przepędzona odeszła, a słuch po niej zaginął… Tej samej nocy w komnatach, pośród huku piorunów rozszalałej burzy, dało się słyszeć głos przepowiadający upadek zamku. Ku zdziwieniu wszystkich, rano na skale znaleziono szczelinę, która z roku na rok ciągle się powiększa…
Jest nawet legenda o inkaskiej księżniczce Uminie, która miała zostać tu zamordowana. Pochowano ją w srebrnej trumnie wraz z wieloma kosztownościami. Podobno i ją widuje się na zamku. A po odpowiedź na nasuwające się pytanie, skąd wzięła się w Niedzicy południowoamerykańska księżniczka i jaki związek miała z polskim archeologiem i posłem na Sejm PRL, zapraszamy do pienińskiego portalu informacyjnego.
Zamek w Niedzicy - zwiedzanie, parking
Wnętrza nie mają charakteru klasycznej rezydencji. W komnatach nie znajdziemy wielowiekowych mebli i znanych arcydzieł malarskich. Czy ekspozycji na tym traci? Ani trochę. Jej rolą jest odwzorowanie warunków życia mieszkańców i to z pewnością się udało. Podczas zwiedzania usłyszymy także ciekawe opowieści przewodników, chętnie nawiązujących do niedzickich legend.
Można również skorzystać z innych mebli. Jak widać, wybór jest dość szeroki:
Bilety do Zamku i Wozowni są w cenie 19 zł normalny i 14 zł ulgowy (w tym przewodnik), a całość zwiedzania trwa 1 godzinę. Można dokupić jeszcze wstęp do spichlerza za 5 zł (otwarty sezonowo).
Parking na terenie przyległym do warowni nie należy do najtańszych i kosztuje 12 zł za cały dzień. Zasada jest prosta: im później przyjedziecie, tym dalej staniecie. Auto zostawicie również ok. 500 m od zamku – tam jest nieco taniej, ale i droga bardziej pod górkę.
Trudno nie wspomnieć o tarasie widokowym, obleganym niczym Lidl w poniedziałki o 8.00 rano.
Po drugiej stronie Zbiornika znajdziemy ruiny gotyckiego zamku czorsztyńskiego – polską warownię nad rzeką Dunajec, mającą jednak znacznie mniej szczęścia w historycznych zawirowaniach.
Pieniny były naszym ostatnim weekendem spędzonym we dwoje, dodajmy, w błogim spokoju… 😉 🙂
4.8/5 - 6 głosów --> OCEŃ WPIS
Subscribe
4 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Agnieszka
3 years ago
Widoki na jezioro wspaniałe same w sobie przyciągają do odwiedzin.
Tych historii z duchami jest całkiem sporo, szkoda że mu taką przyszłość przepowiedziano🤔😉
Ciekaw jestem, czy Białą Damę też widziałeś 😉 Jeśli nie, to w ofercie mają też nocne zwiedzanie, więc nic straconego.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Widoki na jezioro wspaniałe same w sobie przyciągają do odwiedzin.
Tych historii z duchami jest całkiem sporo, szkoda że mu taką przyszłość przepowiedziano🤔😉
Na szczęście ciągle stoi, ale na wszelki wypadek, lepiej nie odkładać za bardzo wizyty 😉
Byłem, zwiedziłem, potwierdzam…naprawdę warto zobaczyć to miejsce !
Ciekaw jestem, czy Białą Damę też widziałeś 😉 Jeśli nie, to w ofercie mają też nocne zwiedzanie, więc nic straconego.