Lista parkingów przy popularnych szlakach Korony Gór Polski
Jak istotny w zdobywaniu kolejnych szczytów Korony Gór Polski jest parking, przekonaliśmy się wiele razy. Niejednokrotnie nietrafiony wybór miejsca na pozostawienie samochodu powodował wydłużenie wędrówki nawet o kilka kilometrów. Tak było w przypadku Śnieżnika i Biskupiej Kopy. Właśnie dlatego powstała poniższa lista parkingów Korony Gór Polski, znajdujących się przy popularnych i często najkrótszych szlakach, którymi zmierzaliśmy do upragnionego celu. Mamy nadzieję, że dzięki niej zaoszczędzicie trochę czasu, energii i paliwa (szczególnie przy obecnych cenach) 🙂
Rysy od strony słowackiej - parking przy Popradzkim Jeziorze
To z pewnością łatwiejsza i znacznie łagodniejsza opcja zdobycia najwyższego szczytu naszego kraju. Gdy w 2014 r. ruszaliśmy na Rysy, samochód zostawiliśmy na parkingu przy Szczyrbskim Jeziorze (Štrbské pleso). W sierpniu 2022, już jako pełnoprawni członkowie klubu Korony Gór Polskiz książeczkami w ręku, znowu zameldowaliśmy się w tych rejonach, tym razem zostawiając auto na Parkovisku Popradske Pleso (Popradské pleso) w niebagatelnej cenie 10 euro za dzień.
Babia Góra - parking i szlak z Przełęczy Krowiarki
Czerwony szlak z Krowiarek, to najpopularniejsza droga na szczyt Beskidu Żywieckiego. Tu również znajdziecie parkingi. Polecamy nocne wejście – mniej tłocznie i bardziej urokliwie.
Śnieżka-szlak czerwony z Orlinka
Mistrz parkowania - ul. Olimpijska - Karpacz
Był to 1 z 6 szczytów, na których stanęły nasze stopy podczas weekendowego wypadu w październiku 2021. Trzeba przyznać, że królewna dała nam popalić. Samochód zostawiliśmy przy ul. Olimpijskiej w Karpaczu, niedaleko wyciągu. Sugerujemy przyjazd w godzinach wczesnoporannych, bo znalezienie miejsca przy tej bardzo obleganej ulicy nawet po godz. 8 może być trudne.
Śnieżnik-szlak czerwony z Międzygórza
Jak już wspomnieliśmy, to właśnie w trakcie wędrówki na Śnieżnik nadłożyliśmy najwięcej drogi, wybierając niekorzystne miejsce dla naszego rumaka. Idąc z Międzygórza najlepiej zdecydować się na parking pod skocznią. Pozwoli to skrócić trekking nawet o kilka kilometrów.
W drodze na najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiegonatknęliśmy na Parking pod Obidzą i tam zostawiliśmy samochód na… 10 minut. Ruszyliśmy w trasę i wciągu kilku minut minęło nas 5 samochodów z różnych regionów – pomyśleliśmy, że pewnie jadą na Radziejową, czyli gdzieś tam wyżej musi być parking znacznie bliżej celu. I tak było. Ze wspomnianego miejsca na pozostawienie auta jest jeszcze daleka droga do wejścia na właściwy szlak. Sugerujemy rozważenie parkingu pod Wiatą lub innych wyznaczonych miejsc, niedaleko Bacówki na Obidzy.
Jesienne Góry Izerskie przywitały nas 20 stopniami na termometrze i piękną pogodą. Na Wysoką Kopę wchodziliśmy popularnym szlakiem z Rozdroża Izerskiego. Tam znajdują się darmowe parkingi ze sporą ilością miejsc.
Rudawiec-parking we wsi Bielice
Sprawa wyjątkowo prosta i nieskomplikowana. Samochód zaparkujecie we wsi Bielice, tuż przy leśniczówce. Stąd rozpoczyna się wędrówka na Rudawiec i Kowadłolub odwrotnie – grzechem byłoby nie połączyć tych 2 niewysokich szczytów.
Orlica z Zieleńca
Korona Gór Polski parkingi
Najwyższy szczyt Gór Orlickich nie był wymagającym wyzwaniem, ale nietrafiony wybór pozostawienia auta mocno nas zniesmaczył. Taki właśnie scenariusz zaliczyliśmy, parkując niedaleko schroniska PTTK Orlica, przez co łącznie dołożyliśmy sobie prawie 2,5 km. Tymczasem tuż przy wejściu na szlak zielony, na przeciwko restauracji Przystanek Alaska znajduje się do 10 dzikich miejsc parkingowych.Byliśmy tam w zimie i widzieliśmy, jak wygląda manewrowanie po tym pseudo parkingu – wyglądało ciekawie, choć ten w aucie powiedziałby coś innego. Parkowanie przy wspomnianej restauracji także jest możliwe, ale za opłatą.
Tamtego majowego dnia w naszym jednodniowym programie znalazły się zatłoczony Szczeliniec Wielki i Wielka Sowa. Góry Sowie zdobywaliśmy jako drugie, przez co szczególnie zależało nam na znalezieniu trasy w miarę krótkiej i niekomplikowanej. Taki był właśnie czerwony szlak z Przełęczy Sokolej.Tam również znajdziecie parking.
Lackowa-ściana płaczu prosto z Izb
Chcieliśmy to przeżyć i wdrapać się na słynną ścianę płaczu. I weszliśmy, ale wspomnienie zejścia napawa wręcz grozą, szczególnie Monikę, która werbalnie okazała swoje niezadowolenie z wybranej przeze mnie trasy. Echo niosło się na wiele kilometrów 🙂 A nieduży parking w Izbach, znajduje się tuż obok leśnictwa i przystanku.
Zimowa pora, świetnie przygotowane trasy narciarskie i wyjątkowo przyjemny szlak-tak zapamiętamy wędrówkę na szczyt Gór Bystrzyckich. Samochód zostawiliśmy tuż obok schroniska PTTK na Jagodnej(warto być wcześniej, bo szybko się zapełnia). Korona Gór Polski w ostatnich latach staje się coraz bardziej popularna, toteż ilość uczestników rośnie, w przeciwieństwie do miejsc parkingowych. Nam się udało – przyjechaliśmy przed 8.00 (potem było znacznie ciaśniej).
Skalnik z Czarnowa
Korona Gór Polski parkingi
To był intensywny dzień. Wcześniej weszliśmy na Śnieżkę i Skopiec, co było już dość odczuwalne. Na Skalnik wybraliśmy się z Czarnowa, z parkingu położonego niedaleko wejścia na niebieski szlak. Niestety parkingiem jest on tylko z nazwy, bo ilość miejsc jest tam mocno ograniczona, a dojazd odbywa się wąską drogą. Dla nas placu nie starczyło i ostatecznie auto stanęło ok. 500 m dalej.
Waligóra-parking przy schronisku PTTK Andrzejówka
Wizyta w Górach Kamiennych była dla nas 6 punktem programu w ciągu 2 dni wyprawy w dolnośląskie. Samochód zostawiliśmy przy schronisku Andrzejówka, aby już 100 metrów dalej rozpocząć pochód po kolejny szczyt Korony. Żółty szlak może i był krótki, ale po całonocnej ulewie wspinaczka na górę okazała się sporym wyzwaniem, szczególnie dla piękniejszej części naszej pary.
W Karłowie parkingów nie brakuje. Trasa na Szczeliniec Wielki jest tu główną atrakcją, o czym nie pozwolą Wam zapomnieć liczni straganiarze. Opłaty parkingowe wahają się od 10-20 zł za dzień. My wybraliśmy chyba najtańszą opcję przy Dworku Karłów w cenie 10 zł na 5 godzin. Jest nieco bardziej oddalony od wejścia na szlak, ale zaoszczędzone 10 zł zostało na szarlotkę w schronisku (cudem dopchaliśmy się do kasy).
Lubomir-szlak czerwony z Węglówki
Jeśli zależy Wam na szybkim zdobyciu najwyższego szczytu Beskidu Makowskiego, to polecamy wejście z Węglówki. Niedaleko Gościńca pod Lubomirem znajduje się bezpłatny parking, a stamtąd już tylko ok. 40 minut na górę. Można także podjechać pod sam gościniec, jednak szutrowa droga, pełna nierówności może nie do końca spodobać się Waszym pojazdom.
Biskupia Kopa z Pokrzywnej lub Jarnołtówka
Tu mamy 2 propozycje:
Kiedy w czasie pandemii nagle ogłoszono odwilż, a wirus czarodziejsko się ulotnił, ludzie ruszyli w góry – ja również. Wędrówkę na Biskupią Kopę rozpocząłem w Pokrzywnej, ale za sprawą porad z pewnej strony samochód zostawiłem na parkingu pod Hotelem Dębowe Wzgórze, oddalonym o prawie 1,5 km od wejścia na właściwy szlak. Dziś już wiem, że zdecydowanie lepszym wyborem będzie parking przy Parku Rosenau. Tuż obok jest wejście na trasę prowadzącą na Biskupią Kopę.
Zachód słońca na Kłodzkiej Górze wyglądał w pierwszy dzień wiosny naprawdę okazale. Wieczorem na trasie zostaliśmy już tylko my i grupka kłócących się ludzi, którzy pomylili drogi i na ten piękny spektakl nie zdążyli. A szliśmy z Przełęczy Kłodzkiej i tam też zostawiliśmy nasz wehikuł. Trzeba przyznać, że wyjazd z parkingu jest naprawdę niebezpieczny. Uważajcie.
Skopiec ze wsi Komarno
Wejście na najwyższy punkt Gór Kaczawskich zostawiliśmy sobie jako trzecią i ostatnią górę tego dnia. Chyba nic w tym dziwnego – z parkingu pod Skopcem na szczyt jest tylko 600 metrów. 🙂
Ślęża z Przełęczy Tąpadła
Patrząc z dzisiejszej perspektywy, opisanie zarówno szlaku na Ślężę jak i dogodnego miejsca parkingowego przysparza nam najwięcej kłopotów. Niby trasa przyjemna i nieskomplikowana, ale kiedy zdobywasz ją w nocy prosto z 600 kilometrowej trasy, po absolutnie nieprzespanej poprzedniej nocy, niewiele zapamiętasz. Niestety zdjęcia też nie pomogą, bo wyszły równie ciemne, jak noc, w której maszerowaliśmy. Jednak z całą pewnością możemy powiedzieć, że wybraliśmy wtedy najkrótszy szlak na Ślężę z Przełęczy Tąpadła i tam też stanął nasz wóz.
Łysica ze Świętej Katarzyny
Korona Gór Polski parkingi
To jeden z pierwszych szczytów, które odwiedziliśmy zdobywając Koronę Gór Polski. Jak wiadomo znajduje się na samym dole wysokościowej drabinki KGP i w ślad za tym nie wymaga umiejętności alpinistycznych. Pobyt w Kielcach był dla naszego życia pod pewnym względem przełomowy – może kiedyś jeszcze o tym napiszemy. 😉 Idąc na Łysicę auto pozostawiliśmy na parkingu niedaleko kościoła św. Katarzyny.
Jeśli nasze materiały okazały się pomocne i nie wywiodły Cię w pole podczas zwiedzania lub wędrówki do celu, to zachęcamy do polubienia naszego profilu na facebooku.
Z góry dzięki 🙂
4.9/5 - 12 głosów --> OCEŃ WPIS
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.